– O cholera! Na którą ja umówiłam tego dentystę? – patrzę z niedowierzaniem w telefon – No to ruchy! – pakuję ostatni kęs kanapki do ust i już w biegu zapijam herbatą.
Kątem oka widzę Sławę, która rozgościła się w zabawkach. Jeszcze minutę temu nie miałam z tym problemu, teraz wiem, że trudno ją będzie z tamtąd wyciągnąć. Wrzucam do plecaka jedzenie, termos, jakaś zabawkę.
– Sława, chodź idziemy szybko myć zęby i wychodzimy! – mówię nieco głośniej i szybciej niż zwykle.
Widzę jak Sława sunie powoli z lalką, misiem i torbą przewieszoną przez ramię.
Niecierpliwie nakładam pastę na swoją szczoteczkę i zastanawiam się czy jest coś, co mogę przyspieszyć. Jej szczoteczki nie dotykam, bo wiem, że ona chce sama i, że gdy dotknę będzie afera, a ja teraz potrzebuję efektywności, a nie afery.
Nakłada tą pastę na szczoteczkę całe wieki. W tym moim pośpiechu, nastawiona na efektywność, wymyślam, że jeszcze zdążę wstawić pranie. Ona idzie z tą szczotką i pastą do korytarza, przed lustro.
-Ej, nie idź tam. Zęby myjemy w łazience!
Nie słucha mnie. Stoi przed lustrem i sobie myje te zęby. Zostawiam to tym razem, bo przecież nie potrzebuję afery, ale czuję jak moja irytacja rośnie. Wrzucam rzeczy do pralki, wlewam płyn i programuję pralkę. Wychodzę z łazienki, a tam dziecko bez jednej skarpetki, a na podłodze plama z piany.
– O nie! Płucz zęby, a ja pościeram – ścieram tą plamę, biorę skarpetkę i chcę założyć. Skarpetka okazuje się mokra. Weszła w tą plamę… Ściągam więc i drugą i obie od razu wrzucam do pralki.
Wrzask! Ona chciała być w tej skarpecie. Za późno – już się zamoczyła w pralce. Idę po jej ulubione skarpetki nie-do-pary. Nie chce ich. Płacze. Biorę pięć innych par – i już chyba krzyczę, że nie ma czasu i ma wybrać, które chce ubrać. Nie chce żadnych. Ubieram więc nie zważając na protesty. Ona jeszcze głośniej w ryk, że chce do taty. Ja chcę żeby się ubrała. Ona nie chce i już mogę zapomnieć, że wyjdziemy wcześniej. Krzyczę. Że ma się ogarnąć, taty nie ma, a my się spieszymy i nie będzie żadnego rowerka po drodze i że ma natychmiast zakładać buty!